Druga pocztówka przedstawia końcówkę dnia w Holandii z charakterystycznym dla tego państwa wiatrakiem i może umęczonego, może szczęśliwego, powracającego z pracy albo z krótkiej przejażdżki mężczyznę na rowerze. Cały obrazek okryty jest tajemnicą, bo elementy są czarne z ostro zarysowanymi konturami. I kiedy patrzy się na tą pocztówkę, to wydaje się, że brakuje tu jedynie słońca, które swoimi promieniami przefarbowało niebo na pomarańczowo. A dlaczego zabrakło? Może taki był zamysł fotografa, a może po prostu słońce nie lubi pozować, od taki kaprys? :)
Wesołych Świąt i Szczęśliwego Nowego 2011 roku wszystkim czytającym!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz